Tegoroczne ferie zimowe były wyjątkowe pod wieloma względami. Dla naszych uczniów były wielką niewiadomą, bo do końca trzymalismy w tajemnicy nasz plan na zimowisko. Oczywiście wtajemniczeni byli jedynie rodzice dzieci.
Pierwszego dnia uczniowie przeszli przez tunel czasu i w jednej chwili znaleźli się w starożytnej Grecji. Tam czekali już nauczyciele, czyli bogowie Olimpu.
Poranne losowanie przynależności do grupy i można rozpocząć zabawę.
Pracując zespołowo dzieci miały za zadanie odnalezienie loga swojej grupy (Ateny, Delfy, Sparta). Każdy personalizował swój znaczek FUNFerajny, który będzie towarzyszył mu przez cały tydzień.
Dzieci poznały historię Herkulesa i pracując wspólnie zbudowały agorę, czyli bazy na najbliższe dni dla każdej FUNFerajny.
Oczywiście nie korzystaliśmy tylko z umiejętności z czasów starożytnych, ale doskonale połączyliśmy umiejętności kodowania, rozkodowywania informacji z tematyką starożytną.
Dzieci fantastycznie bawiły się podczas odszukiwaniu kartek z szyframi w lodowych kulach oraz w rozszyfrowywaniu nazw bogów i bogini ze Starożytnej Grecji.
Podczas większości zadań byliśmy poszukiwaczami i rozwiązywaliśmy różne zagadki, rysowaliśmy portrety pamięciowe i przede wszystkim dobrze się bawiliśmy.
Trzeciego dnia wybraliśmy się w kulinarną podróż do Grecji.
Poznaliśmy najstarszy przepis, pochodzący ze starożytności, testowaliśmy różne oliwy i wspólnie przygotowaliśmy dwudaniowy obiad wraz z deserem.
To był bardzo aktywny czas, gdy można było zaobserwować zdobywanie nowych umiejętności, przełamywanie barier i genialną współpracę zespołową.
W środę za oknem zrobiło się biało więc wykorzystaliśmy ten czas na zimowe szaleństwa, po których gorąca zupa z soczewicą smakowała jak najlepszy rarytas.
Zimowa aura dopisywała więc ku radości dzieci były także zabawy na białym boisku i w ruch poszły sanki, a niektórzy po raz pierwszy w życiu doświadczyli czym jest kulig.
Czwartek minął szybko i sportowo. W tym dniu odbyły się Pierwsze Igrzyska Olimpijskie EDUFerajny :)
Były konkurencję szybkościowe, wytrzymałościowe, jak i walka sił. Szaleństwo podczas wyścigów rydwanów (sanki), drużynowy turniej w szczura, przeciąganie liny czy zapasy.
Ostatniego dnia wspólnie podsumowaliśmy naszą podróż. Każda z drużyn musiała podjąć demokratyczną decycję, na co wyda zdobyte punkty, czyli JoyFany.
Każda drużyna mogła kupić vouchery, które zwolnią ich z zajęć lekcyjnych. Niektórzy wykazali się dużą przedsiębiorczością i dzień zakończyli dwoma voucherami na atrakcje podczas lekcji.
To był dobry czas na wspólną zabawę i zdobywanie nowych umiejętności. Każdy uczestnik otrzymał także dyplom i zabawkę, którą wynaleziono już w starożytności, czyli popularne jo-jo :)
Comments